Wiem, ze na pewno Ci bardzo przykro
Ale wydaje mi sie, ze powinnas dac mu ten czas. Powiedzial, ze jestescie para, czyli mu zalezy, nie chce Cie stracic, ale moze chce po prostu zatesknic, pomyslec na spokojnie czy to sluszna decyzja itp. Musisz cierpliwie poczekac, nie narzucac mu sie teraz, pomilczec troche, sama tez sobie przemyslisz, a jak juz bardzo zatesknisz, to do niego pojedziesz, chociaz wydaje mi sie, ze on sie odezwie pierwszy do ciebie
Wiesz... ta jesien tegoroczna jest okropna, wszyscy maja handre, w moim otoczeniu wszyscy prawie sie rozstaja po 4-5 lata bycia razem. Cos jest nie tak... Mnie wczoraj tez naszly jakies watpliwosci, czy kocham mojego TZta, czy chce z nim byc, tyle ze mu tego nie powiedzialam :| I nie mam pojecia skad mi sie to wzielo, strasznie mnie wczoraj denerowal, no ale dzisiaj minelo.... Wydaje mi sie, ze kazdy po tylu latach miewa takie watpliwosci i wtedy wlasnie najlepszym lekarstwem jest tesknota. Badz cierpliwa i silna, na pewno nie przekresli tego wszystkiego, a po tym czasie Wasz zwiazek odrodzi sie na nowo
Trzymaj sie