[isa666]

Napisane przez karolina1985

O właśnie! Isa przypomniałaś mi,że kupiłam sobie dziś buciki w Ryłko
I jeszcze myślałam o takich nie wiem jak one się nazywają, takie zabudowane dość mocno szare były, piękne,ale jak przymierzyłam to mi jakoś się skojarzyły z raciczkami jak u świnkiDoprawdy nie wiem skąd takie skojarzenia
I jeszcze jedna lakierowana skóra łączona z zamszem,mogłabym kupić je i zostawić do chodzenia zimą w biurze,bo w kozakach nie da rady 8 godzin, ale nie było mojego rozmiaru

Ja jakoś w Ryłku nigdy nie mogę znaleść nic dla siebie Na zdjęciach buty wyglądają ok, ale na żywo okazuje się, że jednak to nie to
Skoczę sobie chyba w poniedziałek do CCC, wystarczą mi jakieś takie byle jakie kozaki żeby tylko mieć coś na wszelki wypadek, gdybym jednak do pracy musiała chodzić na elegancko i ewentulanie po zimie mogą iść w kosz jak się okażą nietrwałe
Ja wogóle zauważyłam, że buty często kupuję tak pod wpływem impulsu i potem leżą niechodzone(a mam kilka takich par, głównie wśród obuwia wiosenno-letniego ).