[kocimietka]

Hej
ostatnio błądze trochę po kosmetycznych stroanch wizażu i wpadłam w końcu na ślad essence. I jako wielce nieasertywna osoba.. od razu również napaliłam się na te kosmetyki(mimo,ż enei wiedzialam wcale czy mi też podpasują) wpadłam wczoraj do poznanskiej Natury.Okazało się,że wszędzie są pustki. Mimo to wyszłam z podkładem, korektorem w pędzelku i poczwórnymi cieniami
wrażenia- jak na razie ejst ok
Mam do Was pytanka: rozłóżcei mi na czynniki pierwsze te Wasze skróty ( AOH. GR, itd) bo nic nie rpozumiem

Na czym polegają limitowane serie i cow nich takiego fantastycznego ,ż eich tak ozcekujecie?

A wracając do dostaw towaru- widziałam jak wczoraj kobitka dokłądała kosmetyki do szafy essence. Miała w rękach mała foliówkę ,w której była cała dostawa. dołożyła dwie maskary, dwa pudry, kilka kredek.I finitotakże jeśli szafy miałyby być pełne to dostawy musiałby być codziennie skoro są aż takei "wielkie"