Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
agawecka córeczka prześliczna
wiktorynka te drugie zdjęcie poprostu rozbrajające
żabulka sto lat dla Szymonka
a my dzisiaj odbyliśmy podróż do londynu aby złożyć wniosek o paszport. cały tydzień przeżywałam jak to będzie jak mały przeżyje drogę a on co? spał przez cały czas i wszystko miał gdzieś i wszystko poszło dobrze-kamień z serca że mamy to za sobą.
ostatnio pisałam wam ze mamy problem z pępuszkiem i lekarz stwierdził lekką infekcję i przepisał jakąś maść wysuszającą ale jak poszłam zrealizować receptę to okazało się że jej nie mają i kazali czekać bo ją sprowadzą i wczoraj wieczorem zadzwonił lekarz i powiedział że ostatnie badania wykazały że ta maść wcale nie jest dobra i że mam obserwować i on zobaczy go jeszcze 26 na wizycie kontrolnej. jestem strasznie zła bo jeżeli jest lekka infekcja to na co czekać aż będzie gorzej? bo skoro mały dzisiaj kończy 7 tydz. i nadal nie jest dobrze to czy on sam się wysuszy? niewiem czy sama bym mogła przemywać go teraz spirytusem czy nie.
|