2008-11-17, 20:15
|
#26
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 160
|
Dot.: ...bo łatwo jest narzekać?
Dostrzegam pozytywy w moim życiu, wręcz lubię cieszyć się zupełnie drobnymi sprawami Jednak gdy miałabym mówić o własnym szczęściu przy niektórych osobach, mogłoby to zostać odebrane jako chwalenie się, więc tego nie robię. Zwłaszcza, że ja generalnie trzymam swoje sprawy dla siebie (ha, TŻ od dłuższego czasu uczy mnie mówienia o różnych rzeczach, ponieważ nie mam zwyczaju opowiadania).
Nie lubię, gdy ludzie mi się żalą, bo często nie mam pojęcia jak zareagować (pocieszać? wymyślać na siłę wyjścia z beznadziejnej sytuacji? kiwać głową ze smutną miną?). Nie mówię oczywiście o moich przyjaciołach/bliskich, tylko jakichś tam mniej istotnych osobach. Narzekanie na swój nędzny los jest chyba jakimś naturalnym odruchem niektórych ludzi, gdy tylko znajdą się w towarzystwie. Ciekawe czemu?
|
|
|