2008-12-05, 08:51
|
#14
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 36
|
Dot.: Jakie jesteśmy za kierownicą?
Cytat:
Napisane przez justyna_dt
Poza tym (a co mi tam, pochwalę się jeszcze :P) jest dla mnie normalnym i nawet sprawiającym przyjemność fakt, że mogę przepuścić jakiegoś kierowcę, że mogę zjechać jak ktoś jedzie na złamanie karku - przeważnie inni kierowcy dziękują migając, od razu mi się humor poprawia i sama uwielbiam dziękować, takie wielkie porozumienie :P
|
haha - tez to uwielbiam. chetnie pozwalam sie wlaczyc do ruchu, ale kiedy ktos mi nie podziekuje - jestem strasznie rozzalona lubie te podziekowania.
mam prawo jazdy od ponad 5 lat, regularnie jezdze od 2. wczesniej raczej z doskoku, mimo ze mialam samochod. balam sie ruchu drogowego w warszawie, ale w pewnym momencie moje lenistwo wygralo ze strachem i kiedy zaczelam pracowac kawalek drogi od domu - regularnie zaczelam jezdzic. mysle, ze jezdze lepiej niz znani mi faceci. jezdze pewnie i szybko niestwarzajac zagrozenia. faceci czesto jezdza brawurowo, mi rzadko zdaza sie przyszarzowac.
dzis rano w radiu pin przedstawiali wyniki badan o kobietach - kierowcach. wnioski byly takie, ze 1. nie potrafimy parkowac tylem (zgadza sie w moim przypadku hihi), 2. mamy problemy ze zmiana pasa kiedy na drodze jest duzy ruch (ja nie mam) ale jezdzimy rownie dobrze, jesli nie lepiej niz mezczyzni
|
|
|