Dot.: Dieta od 24. 11. 08 Kto ze mną?
Szczerze mówiąc to nawet nie mam ochoty już nic jeść... jestem taka wydęta.
To kara za moje wczorajsze pijaństwo
Kalorycznie może za mało ale jakościowo strasznie zwaliłam. Jutro będę już jeść normalnie, chociaż jestem w domu
|