[Chii1986]

U mnie było GR

kupiłam kredkę diamentową- fajny efekt, kreska na oku mocno się mieni, nie jest blada tylko ładna,czarna...kredka ani za miękka ani za twarda

diamentowy żel do rzęs- to taki srebrny brokacik, w opakowaniu trochę tandetnie się prezentuje ale na rzęsach o dziwno bardzo ładnie-delikatne drobinki, bardzo fajnie lśnią..tylko trzeba uważać by nie skleić rzęs

puder diamentowy- z niego jestem najbardziej zadowolona,cudne opakowanie ale ciężko mi było je otworzyć bo było nieźle zabezpieczone. puder bardzo różni się od aoh. to drobniutki brokat- (jak pokruszone diamenty), który daje efekt mieniących się malutkich srebrnych drobinek na twarzy...nie odważyłabym się użyć na codzień ale pięknie lśni i na policzkach i ciele powinien się bardzo dobrze sprawdzić.


oglądałam cienie bo chciałam kupić te czerne ale okazały się grafitowe i małointensywne więc nie kupiłam, lakier czarny jest też raczej grafitowy-szary wiec też go nie chciałam.

oglądałam błyszczyki xxl i już miałam kupić ale skusił mnie mlecznoróżowy z Bohemii, ślicznie pachnie

ogólnie dużo Bohemii u mnie zostało, testowałam spray ale daje marne rozświetlenie moim zdaniem.

Ktoś pytał o lakiery essence...mam tylko z Bohemii jasnoróżowy i to jeden z najtrwalszych lakierów jakie mam-wytrzymuje 5-7dni potem zaczyna odpadać.


p.s. ogólnie zrobiłam zakupy w Naturze za 120zł..liczyłam na miniprodukt albo chociaż próbki a tu nic:/ kiedyś panie z Natury dawały nawet jak się 20zł wydało a teraz nic... pewnie biorą do siebie....

i ogólnie trzymają droższe perfumy pod kluczem (to jeszcze zrozumiem)ale wiele nie ma testerów, poza tym w gablotce są żarówki i perfumy są strasznie nagrzane-buteleczki bardzo ciepłe..to chyba niezbyt dobry sposób na przechowywanie:/