Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Kosmetyki The Balm
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-10-02, 13:35   #9
Cobaya
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 34
Dot.: Kosmetyki theBalm

Cytat:
Napisane przez tiniaczek Pokaż wiadomość
No dzień dobry

To ja ponarzekam trochę Kupiłam Bahama Mama ok pół roku temu- straaaasznie mi nie pasuje, kolor i konsystencja nie powalają. Żadnym pędzlem nie mogę go nałożyć, kurzy się okropnie
Niestety światła w sklepie przkłamują. Użyłam kila razy- ale tylko po domu by go wypróbować. Cieni nie macałam, zostanę przy Macu
Ja też mam ochotę na ten bronzer i jeśli w konsystencji jest podobny do pudru Sexy Mama to wierzę, że może mocno pylić.
Ja lubię tą firmę, mam 3 rzeczy i myślę,że są dobre, ale nie powalające...tak naprawdę uwielbiam TheBalm za stylistykę opakowań
Mam wpomniany wyżej puder matujący Sexy Mama, rozświetlacz Mary-Lou Manizer i takie dziwne coś o nazwie Stainiac w kolorze Beauty Queen
Z tej trójki polecam rozświetlacz, kolor taki beżowy, ładny efekt tafli, długo sie trzyma, nie pyli i przyjemnie się go aplikuje.
Sexy Mama u mnie matuje porządnie, ale ja mam suchą cerę i puder matujacy rzadko w sumie stosuje, więc nie wiem jak u cer mieszanych/tłustych będzie się sprawował. Pyli przy aplikacji pędzlem kabuki, kolor nie jest widoczny i wtapia się bez zarzutu.
I w końcu Stainiac Płynna konsystencja, aplikator taki jak w błyszczykach, kolor po roztarciu nie taki mocny, raczej służy do podbicia naturalnego koloru. Początkowo nie wiedziałam co z tym zrobić, producent poleca do ust i policzków. Na ustach jakoś tak mi się nie podobał, a ja różu nie stosuje, bo mam naczynkową cerę. Jednak kiedyś po chorobie byłam taka blada i nawet z bronzerem nie wygladałam "zdrowo" i zrobiłam Stainiakiem trzy kropeczki na policzku roztarłam i tak bardzo świeżo i delikatnie to wygladało,że nawet nawet Myślę jednak, że dziewczyny lubiące konkretny róż na policzkach nie zachwyca się tym produktem.
To tyle z moich doswiadczeń TheBalm


A zapomniałam jeszcze o najlepszym z produktów Nie wiem jak mogłam go pominąć To korektor TimeBalm, taki mały w słoiczku. Mój ma odcień Light. Jest gęsty, kremowy, ale ja takie lubię. Aplikacja nie jest trudna, ale wiadomo tubki są o wiele bardziej higieniczne. Zmarszczek nie podkreśla, daje u mnie bardzo naturalny efekt, kryjąc całkiem nieźle. Trzyma się to krycie cały dzień, ale bywa,że znika szybko...sama nie wiem od czego to zależy, chyba od rodzaju kremu nałożonego wcześniej.

Tak, że wychodzi w sumie,że mam 4 produkty TheBalm...chyba ze znów mi się coś zapomniało

Edytowane przez Cobaya
Czas edycji: 2011-10-02 o 14:09 Powód: uzupełnienie
Cobaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując