[youare]

Atramencie - piosenki, których ja słucham, są chyba popularne (namiętnie słucham radia), ale mogę podzielić się z Tobą tytułami, jeśli chcesz:

1. Ciągle chodzi za mną piosenka Linkin Park In the end , pewnie słyszeliście. Jedyna piosenka angielska co do której zawzięłam, że przetłumaczę i basta, siedziałam nad nią póki nie zrozumiałam każdego słówka i nie doszłam do ogólnego sensu piosenki Ale opłaciło się – poznałam parę nowych słówek i chociaż wiem, czego słucham...

2. W. Houston – I will always love you też znana, też zawsze wprowadza mnie w chwilowe odrętwienie

3. Dla tych co czują, że ciągnie ich trochę w kierunku hh...( Lejka-mezomaniaczko) Grammatik Każdy ma chwile . Z założenia ona ma być chyba trochę pocieszająca, tak wnioskuję ze słów, ale jest wolna i budzi we mnie mieszane uczucia...Nie ma ani jednego przekleństwa, bez obaw, nie jest to jakiś gniot rozwścieczonych wychowanków blokowisk , ale spokojna piosenka, z „dającym do myślenia” tekstem.

4. Bruno Pelletier Le Temps des Cathedrales - tak nazywa się ta mp3, ale może tu gdzieś być literówka Natrafiłam na nią chyba podczas ściągania piosenek Garou i tak od jednego słuchania do drugiego polubiłam...

5. Garou Que l’amour est violent . Nie wiem, czy ona jest właściwie taka szczególnie smutna bo ma i wesołe nuty, ale ja zawsze popadam w melancholię kiedy jej słucham. Poza tym kojarzy mi się z ostatnim Sylwestrem, bo wtedy jej słuchałam, a nie był on najciekawszy, bo okazało się że nikt nie ma dla mnie czasu i spędzałam go samotnie przed komputerem i telewizorem...Ale nie było wcale tak źle