[magdolena]

Napisane przez aaaania1989

Ty z Warszawy?

Napisane przez Orlica

Edyto, sęk w tym, że ja już teraz mam naprawdę baaardzo duże zaległości i ledwo sobie z nimi radzę, nie mogę więcej opuścić, bo w tym roku szkolnym mniej czasu spędziłam w szkole niż w łóżku -.- Wykuruję się jakoś.

Zmalowałam sobie dziś na powiekach znowu coś bardzo kolorowego, wracam do formy

Wiem cos o zaleglosciach, ale chyba zdrowie wazneijsze. Takze jak bardzo zle sie czujesz to zostan w domu i ucz sie ucz! Popros kogos o zeszyty i nadrabiaj.
A szkoda ze nam nie pokazalas co zmalowałas.

Napisane przez _Novotna_

Dziewczyny ! Dziękuję Wam za wczorajsze życzenia

No i oczywiście muszę Wam tu zrobić prezentowe sprawozdanie
W Douglasie kupiłam sobie podkład Isadory, pojedyńczy cień artdeco w jasnym świetlistym kolorze i tusz do rzęs Collosal - czyli wszystko z listy

Potem do naszej restauracyjki wpadł taki nasz stały klient, który dowiedział się ostatnio, że wczoraj właśnie były moje urodziny i zgadnijcie co, przywiózł mi kupony upominkowe do Dougiego na 100zł, jestem w szoku, bo ten Pan to ani znajomy ani nic, po prostu od kilku miesięcy kilka razy w tygodniu wpada do nas na obiad no i dużo opowiadał i w ogóle no i patrzcie jaka niespodzianka
A jeszcze na pytanie skąd Pan wie, że ja uwielbiam ten sklep to powiedział: 'ja widzę jak Pani zawsze w internecie kosmetyki oglądała ' (chyba chodziło mu o Wizaż albo KWC

Przyjechał jeszcze do mnie taki kolega koleżanki, niby na jedzenie ale potem poleciał do samochodu i przyniósł mi piękne zapakowane Martini (a my troszkę mieliśmy się ku sobie na jednej imprezie)

W ogóle wczoraj był jakiś magiczny dzień, wszyscy byli dla mnie mili, upiekł mi się mandat za parkowanie , przyjechało pełno gości, przywieźli piękne prezenty i jakoś tak naprawdę poczułam, że są ludzie, którzy mnie lubią i którym zależy na mnie Niestety moj były chłopak, z którym się rozeszłam ponad tydzień temu nawet nie wysłał życzeń ani nic, a dobrze wiedział, że są bo wpisał sobie przypomnienie do telefonu Mniejsza z tym... Życzę wszystkim takich dni jak ten


:kwiatek:

a tak naprawde to mam coraz mniej kosmetyków do zużycia, ale nie chce mi się opuszczać wątku ...

To fajnie ze mialas taki dzien, ja tez wiem jakie to fajne uczucie poczuc ze jestes kochana, lubiana doceniana
A ta historia ztym Panem naprawde intrygująca


Ja w sumie tez mam malo rezczy do zuzywnaia z pielegnacji, ale lubie ten watek Poza tym musze sie hamowac z zakupami i z nalogu tak naprawde nigdy sie nie wychodzi