2006-04-26, 21:38
|
#4
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 511
|
Dot.: La Roche-Posay Anthelios Dermo-Pediatrics SPF 50+/PPD 28
Wątek jak znalazł dla mnie. W filtrach nie mam wielkiego rozeznania, bo do tej pory (przez pięć miesięcy) używałam jedynie tych z LPR. Najpierw Anthelios W Gel SPF 40, a potem właśnie DP (3 tubki).
W porównaniu z Antheliosem Gelem jest super lekki. Nie zapycha, a to dla mnie jest bardzo ważne. Nie lepi się i nie "obciąża" twarzy.
Jestem z niego bardzo zadowolona, choć widzę w nim kilka niewielkich wad: po pierwsze może nie bieli, ale daje mojej twarzy taką dziwną pobielaną poświatę. Jeśli twarzy nie przypudruję np. skrobią i później Translucide to wyglądam (zwłaszcza w naturalnym świelte) jak Wielki Elektronik z "Przygód Pana Kleksa w kosmosie". Choć zdarzają się dni, kiedy nie mam tego problemu. Hmmm... muszę chyba popracować jeszcze nad systemem aplikacji. Po drugie czasami (bardzo rzadko) migruje mi do oczu. Pieką wtedy niemiłosiernie, mam światłowstręt i wyglądam jakbym przez ostatnie kilka dni nic nie robiła, tylko płakała.
__________________
How many eyes does Lord Bloodraven have? - A thousand eyes and one.
|
|
|