2009-01-30, 20:34
|
#46
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: UB8
Wiadomości: 8 712
|
Dot.: Najlepsze "bazy" pod minerały i dlaczego- ulubione kremy, sera, filtry itp.
Cytat:
Napisane przez pranie
Kuracji differinem i tonikami kwasowymi nie nazwalabym delikatna i mozna sobie zrobic nia tyle samo krzywdy, co pozytku. Przy kwasach zabezpieczanie skory przed sloncem jest obowiazkowe. Koncze temat, bo Anecka pewnie juz mnie nienawidzi
|
No co Ty
Chce tylko nadmienic iż differin i tonik dzialaja na mnie super, wlasnie o dziwo.. bo krem mnie nie wysusza a powinien (?) a tonik nawilza i mam jędrną skórę, ktorej dawno nie mialam mimo tego iz mloda jestem. Ps i w kncu nie jest szara i zmeczona..
Dzis spieszylam sie na pociag i troszke zaspalam..
Umylam sie i nie mialam czasu na odczekiwanie a mialam troszke za sucha skore od razu po umyciu letnia, zwykla woda.. wiec pomyslalam "raz kozie smierc!".
Wzielam krem ktory mnie podraznial, ale jest leciuśki (Olay dla wrazliwcow Ps. wole podraznienie niz pryszcze )
Wklepalam troche, BARDZOO minimalnie.. wiec nie odciskalam nic bo i tak by nic to nie dalo .. nalozylam podklad dosc szybko.. no i podklad wytrzymał mróz, upał (doslownie upał! w pociagu).. potem znow mróz (strasznie zimno we Wrocku).. i jeszcze raz upał
Od godziny 6 do 14 sie nie swiecilam (a nie nalozylam serecite), potem lekko lampa, ale zdumiona jestem tym ze PODKLAD mi nie splynal! Do godziny 19 mialam lekka lampe, szok! a przez caly dzien ani nie odciskalam nadmiaru sebum bo po prostu nie bylo! ani sie nie pudrowalam.
Po Biodermie Light, Lirene oraz Elizabeth Arden podklad mi splywal (kremu nigddy nie dawalam duzo, bo nie lubie kremow, wiec tylko tyle aby twarz byla gladsza)..
Nie mniej jednak.. zobacze jutro czy bede miec jakies nowe niespodzianki na twarzy
__________________
28.05 - dokument do odbioru
Aneckowo
metal gora - 06.02.2012
metal dol - 12.06.2012
|
|
|