Re: Jaki puder?
Puder rozświetlający, podobnie jak podkłady rozświetlające raczej nie powinno stosować sie przy cerze mieszanej na strefę T, bo jak się zacznie błyszczeć, to nieciekawie wygląda. Transparentne pudry (w kamieniu, czy sypkie) mają TYLKO matowac twarz, nie dając żadnego koloru, więc pasować do każdego podkładu. W praktyce różnie z tym bywa, bo akurat u mnie transparentny Lentheric robił się ciemny, tam, gdzie mi się buzia przetłuściła (bez podkładu). Ale jasna jedynka Lentheric jest u mnie praktycznie niewidoczna. Przy Twojej mieszanej cerze , jeśli masz ochotę na rozświetlający, to tylko na policzki, pod oczami, boki czoła, tam gdzie skóra się nie przetłuszcza. A na nosek, brodę i środek czoła, transparentny, lub pasujący odcieniem do buzi, w każdym razie matujący. Ja robię tak: boki buzi podkład rozświetlający Vipera, na całą buzię puder sypki Vipera (leży sobie w domu nie noszę ze sobą, a mam go rok już), a w torebce noszę prasowany Joko, na tę świecącą Strefe T. Aha, sypki jest chyba lepszy rano, na podkład, jak używasz, na sam krem też może być. Uff, ale mi wypracowanie wyszło.
|