Jest płaszczyk! Jest płaszczyk!!!!!
Wreszcie kupiłam sobie płaszcz i ponieważ udało mi się to po trzech miesiącach, [img]icons/1czas.gif[/img] muszę się z Wami tym podzielić! [img]icons/icon20.gif[/img]
W Warszawie na ul. Terespolskiej jest dom mody po byłym sklepie przyfabrycznym Cory. Płaszczy, jesionek, płaszczysk, salopek i innych okryć jest zatrzęsienie, co najmnie z kilkaset modeli. [img]icons/icon10.gif[/img]
Wybrałam piękny czarny z ogromnym kołnierzem z jenota (oryginalnym, żadne sztuczności). Wobec tego rozpoczynam poszukiwania czapki z jenota do tego kołnierza. Nie będę mieć chyba z tym problemu, bo zna mnie większośc kuśnierzy w WWie, gdy się zaparłam na te króliki i ciągle im zawracałaqm głowę. [img]icons/icon12.gif[/img]
Króliki zmieniły więc właścicielkę, przejęła je moja bratowa. [img]icons/icon25.gif[/img]
Płaszcze na Terespolskiej są naprawdę piękne, bardzo ciepłe, szyte na polskie mrozy a nie francuskie pluchy. Ceny przystępne - od kilkuset złotych (500-600) do dwóch tysięcy (z futrami). Szczerze polecam ten sklep. Są też płaszcze bez zwierzątek, choć mniej, bo przebojem tej zimy są jednak naturalne futra i dodatki z futer. [img]icons/1jezyk.gif[/img]
Bardzo się cieszę z tego zakupu. Polecam Wam ten sklep.
[img]icons/icon40.gif[/img]
__________________
Admin broni
Admin radzi
Admin nigdy cię nie zdradzi
|