|
Re: Elektryczna maszynka do golenia
Czesc
Wlasciwie to jestem dokladnie przeciwnego zdania. Przez lata golilem sie za pomoca normalnego ostrza, ale dawalo to zawsze oplakane efekty (szyja jak z kiepskich filmow grozy).
Potem zmienilem na elektryczna maszynke do golenia i jakos do tej pory nie udalo mi sie zaciac (choc codzien rano probuje naprawde z calego serca) [img]icons/icon7.gif[/img]
Jest kilka zasad uzytkowania elektrycznych potworow warczaco-golacych, mianowicie:
<ul>[*]maszynke trzeba regularnie i czesto czyscic (mniej wiecej raz na dwa dni dezynfekowac np. spirytualiami) - niektore firmy oferuja maszynki z czujnikiem zanieczyszczen, ale mimo to lepiej jest sobie wyrobic taki nawyk, bo z mojego doswiadczenia wynika, ze czujnik ten zadziala jak zechce[*]faktycznie, jak zauwazyl szanowny malzonek Agnieszki - tutaj uklony [img]icons/icon35.gif[/img] dla malzonka - lepsze sa maszynki tzw. glowicowe, bo po prostu lepiej i dokladniej gola.[*]po goleniu nalezy nieodwolalnie zdezynfekowac twarz. Tutaj, niestety dla pewnej firmy reklamujacej sie w naszej telewizorni, lepsze sa te wypalajace twarz srodki. Potem - w zaleznosci od cery, dostepne sa rozne balsamy lagodzace. Osobiscie od lat uzywam Farenheita (Dior ma calutki komplecik kosmetykow po goleniu). U mnie dziala bomba na twarz, nieco gorzej na kieszen, ale czego sie nie robi dla poprawienia sobie samopoczucia. [img]icons/icon7.gif[/img][*]Pamietaj tylko, te skora ma tendencje do rozleniwiania sie i jezeli bedziesz naduzywal tych kosmetykow, to klapa. Po jakims czasie przestana one dzialac w takim stopniu jak na poczatku.[/list]A ogolnie rzecz biorac faceci sa jednostkami gruboskornymi (nasza skora wlasciwa jest prawie 3-krotnie grubsza od kobiecej).
Poza tym ja moge sie przyznac, ze lubie blyszczace, niewielkie, naladowane elektronika zabawki. A do takich nalezy zaliczyc nowoczesne maszynki do golenia... I wlasciwie to dlatego sobie ja kupilem [img]icons/icon28.gif[/img]
|