[justa79]

i jak zwykle była tylko stała ekipa, nikt więcej do nas nie dotarł... no chyba, że we własnym zakresie, hmm...? a żałujcie, bo było fajnie nie licząc okropnego smrodu akrylu, który przyprawiał o ból głowy jak zwykle największe firmy na polskim rynku, jak i największe firmy lokalne (Ziaja i Oceanic) nas olały, z Gdańska było tylko Femi. a poza tym parę innych fajnych firm - Farmona, Barwa, Eveline. targi, jak w zeszłym roku, były zdominowane przez firmy z branży paznokciowej. zaopatrzyłam się w kilka rzeczy: peeling do ciała Magic SPA, krem na naczynka z wit. K z serii profesjonalnej i maseczkę do cery naczynkowej Farmony, samoopalacz Barwy, maseczki Herbapolu, szklany pilnik do paznokci oraz emulsję do ciała jakiejś włoskiej firmy - rzekomo o zapachu białej czekolady, a tak naprawdę o niezidentyfikowanym, acz bardzo nieprzyjemnym zapachu - ten ostatni kosmetyk to zdecydowanie zakupowa pomyłka. najlepsze pierwsze wrażenie zrobił na mnie peeling do ciała Farmony - obłędny, waniliowy zapach - w zeszłym roku kupiłam na targach masło do ciała o tym zapachu. zarówno Farmona, jak i Barwa dorzuciły mnóstwo próbek do zakupów.