[anew]

Napisane przez Luna83

Anew, to nie tak, że fiolet do ciebie nie pasuje, ale to bardzo kapryśny i wymagający kolor. Ja jestem brunetką o ciemnej karnacji i fiolety bardzo mi pasują i nie efektu podbitego oka, nawet przy ciemnym fiolecie czy śliwce, trzeba tylko dobrze rozetrzec granice pomiędzy cieniami. Ale i blondynki mogą go używać, tylko powinien on byc nieco jasniejszy, bardziej lawenda, lila. Nakłdaj kolor stopniowo, tzn. najpierw nałóż jasny, perłowy cień na całą powiekę, rozświetl łuk brwiowy, potem nałóż ciemniejszy fiolet (proponuje liliowy), następnie ciemniejszym kolorem leciutko podkreśl żałamanie powieki i na końcu wszystko dokładnie rozetrzyj. To ważne, bo nie było efektu podbitego oka. Poniżej wklejam jako pierwsze zdjęcie mojego oka w fiolecie,a to drugie to moim zdaniem idealna propozycja fioletu dla Ciebie, byłoby Ci w nim świetnie, co Ty na to?

WOW! DZIĘKUJĘ
Takiego samego wyboru bym dokonała. Znalazłam jeszcze kilka fotek ciekawych fioletów. Tak, zdecydowanie mi lepiej w bardzioej stalowych, chłodnych fioletach. Wpadające w śliwkę-wiśnię sa nie dla mnie. Wygląda wówczas make-up tandetnie.