[Paro]

Napisane przez basiao84

Niech mi ktoś pomoże mam kryzys
od prawie 1,5 miesiąca kwasze się lysanelem lotion, pory jak brudne były tak są nadal, tylko jakies takie bardziej pootwierane są, cera trochę zaróżowiona, prawie już wchłania się 1,3ml (sama się dziwię) filtra, tylko że ciągle mnie wypryszcza. Jakby pory się pootwierały, ale oczyścic sie nie umiały bo lysanel za delikatny dla nich?

Co ja moge wprowadzić jeszcze do pielęgnacji?
Diacneal to bardzo głupi pomysł na teraz? a lysanel active?

effaclar mnie nie zachwycił...
Help!

Basiu, effaclar to kwasy BHA, one działają wolniej, trzeba troszkę poczekać na efekty, ale ważne jest to,że skóra w miarę stosowania nieuodparnia się na nie. Z kolei Lysanel active, dziewczyny wielokrotnie mówiły tutaj, że to naprawdę ciężki kaliber,więc na lato może być nieodpowiedni, podobnie zresztą Diacneal, który zawiera aż 6% AHA. Dziewczyny bardzo chwaliły połaczenie Effaclaru z olejkiem Hauschki, może powinnaś spróbować. Piszesz także, że nieustannie pojawia się na Twojej buzi jakieś niespodzianki, może coś Cie zapycha? np filtr. Przeanalizuj kosmetyki, których używasz i ich składy. Mogę Ci polecić krem antybakteryjny AA taki niebieski, przyspiesza gojenie wszelkich pryszczy, możesz go z powodzeniem stosować pod filtr, ponieważ zawiera mnóstwo przeciwutlenaiczy. Z toników -Benzance lub acne epert dermedica.