2009-07-06, 14:25
|
#29
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 703
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..
Witam również w nowym wątku. To mój teoretycznie trzeci, choć pierwszy trwał tylko ok. dwóch tyg.
Jestem za orchideą zdecydowanie
W biurze powietrze stoi, upał jak diabli, zakup wiatraka niewiele pomógł Jeść totalnie się nie chce, o gotowaniu nie wspomnę. Ale zmusiłam się wczoraj wieczorem do zrobienia na dziś do pracy sałatki greckiej. Jak sobie wyobrażę gotowanie w tym upale obiadu, to mi się wszystkiego odechciewa, ale będę twarda
Plan na dziś:
- wieśniak, jajko, kilka plasterków kiełbasy chudej drobiowej, pół pomidora, pół papryki, zielona cebula (zapomniałam zabrać kromkę chleba do pracy więc bezwęglowe)
- pojemnik sałatki greckiej (lodowa, pomidor, cebula, ogórek, feta light z winegretem)
- butelka 0,7 kefiru (zapomniałam wziąć jabłko do niego, a miał być z owocem)
- filet z kurczaka z pieczarkami, cebulą, papryką, fasolą, soczewicą
- reszta greckiej
W ogóle od jutra rzucam palenie (zaopatrzyłam się w Tabex więc myślę, że w tydzień się skończy bezsensowne wydawanie kasy), wracam też na aerobik po rehabilitacji. Może nawet dziś skoczę, choć przez ten upał wybitnie mi się nie chce...ja chcę na urlop
|
|
|