Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-06-30, 14:22   #3722
Dekas
Wtajemniczenie
 
Avatar Dekas
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 2 651
GG do Dekas
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV

Cytat:
Napisane przez porannarosa89 Pokaż wiadomość
a ja się przeokropnie bałam powrotu do domu i długo się wahałam z podjęciem decyzji o tym, czy powiedzieć o ed rodzicom.
no i powiedziałam, bo nie chciałam powtórki z zeszłorocznych wakacji, kiedy to spoglądali mi w talerz, komentowali chorobowe zachowania itp. tzn., wiedzą, że leczę się u psychiatry, ale wczoraj napomknęłam, że mam zaburzenia odżywiania i objaśniłam im, iż nie chcę absolutnie rozmawiać o jedzeniu, dietach, o tym co miałam na kolacji, etc. etc. i byłam TAK BARDZO mile zaskoczona, kiedy machnęli głowami i stwierdzili "ok, jasne, nie chcemy cię trzymać tak w chorobie" po czym raptownie zmienili temat na dotyczący audycji waglewskich w radiu i nowej płyty kasabian (jechaliśmy samochodem ).

poza tym zaczęłam bardziej stanowczo, ale bez niekonstruktywnej złości/agresji prezentować swoje, niezgodne czasem z ich, zdanie, czym (co widzę po ich zachowaniu ) im chyba zaimponowałam i zdaje się, że się cieszą.

ponadtooo, tulę się do nich i ściskam bez żadnych oporów w każdym miejscu i czasie i nie czuje się już przy tym nieswojo, a oni z radochą pięciolatków odwzajemniają uściski, haha. jak byłam mała mówiono na mnie "przylepa" ( oraz "panna trzepakowska", ale to inna bajka ).

oraaaaz, mój młody ( brat 13letni w sensie ) powiedział rodzicom, że cieszy sie, że przyjeżdżam i, że się stęsknił co było jeszcze większym dla mnie szokiem. na powitanie też się wyściskaliśmy, przy ludziach i jego znajomych - co wcześniej było dlań nie do pomyślenia.

wszyscy teraz rozmawiamy rozmawiamy rozmawiamy ( i to nie o tym, że "a ty znowu się odchudzasz", "jak ty wyglądasz", "czemu jesz nie jesz bla bla" tylko o tym jak się czujemy, jak mija dzień, planach, o wszystkim WAŻNYM ISTOTNYM DLA NAS) i mam wrażenie, ze moja rodzina, ze mną włącznie, nauczyła się SŁUCHAĆ.

to się chyba nadaje na kącik sukcesów, ale co tam





i jeszcze dodam: Dziewczyny, jestem przerażona tym, co niektóre z Was tutaj piszą mpati napisała: może i sprowadzam wszystko do wyglądu, ale w końcu ktora z nas tak nie ma? ja z czystym sercem mogę powiedzieć: JA, JA, JA TAK NIE MAM. i uważam za nie fair uznawanie, że wszystkie moje znajome ( o ile sformułowanie "która z nas" odnosi się do kobiet/dziewcząt ogółem ) sprowadzają swoje życie do kwestii wyglądu.
długo Cię nie było w domu? ^^

Ej, ciesze się, że między wami się układa, kurcze, rodzina w komplecie, bajer!

mpati, najpierw głowa, potem ciało, na końcu wygląd.
__________________
Mówienie ludziom „nie” jest wspaniałą rzeczą, jest to część przebudzenia. I zrozum, to nie jest egoizm. Egoizmem jest wymaganie od innych, by żyli życiem, które akurat tobie wydaje się najwłaściwsze. To jest egoizm. Żyć swoim życiem nie jest egoizmem.

Anthony de Mello


kocham Cię życie!
Dekas jest offline Zgłoś do moderatora