[kicala1]

Hej, ja dopiero zaczynam z filtrami, a już wiem, że nie wszystkie muszą robić potężną warstwę. Wydębiłam kilka próbek z aptek, uprzednio przeczytawszy recenzje dziewczyn. Wyszło mi z tego czytania, że lekkie filtry to np. dermo-pediatrics lrp 60 (mleczko do ciała dla dzieci), lub avene 50+ ultr high protection lotion (też mleczko do ciała). z próbek ktore udalo mi się dostać wypróbowałam na razie dermo-pediatrics i jeszcze vichy capitail soleil 60- także mleczko-żel do ciala. vichy nosiło się dobrze, ale zrazilo mnie, że nie ma podanych faktorów uva, a dermo-pediatrics - rewelka.ma podane faktory uva i uvb(wysokie). można spokojnie na krem czy bez kremu i podkład na to jeszcze. wypróbowałam oba warianty i w obu dobrze to wygląda. nie wybledza, mozna smarowac kilka warstw - nie tłuści, i wogole dopasowywac sobie w zaleznosci od potrzeb skory. ja filtr stosuje na juwit c - to cos bardzo tłustego, a jednak filtr, ale dobrze dobrany do skory, leży na tym wcale przyjemnie. tylko mówię - kwestia dobrania preparatu.
aha, dodam jeszcze że mam skórę tłustą jak czort w strefie T, a normalną/przesuszającą się na policzkach. I skłonną do wyprysków.

Mleczka avene niestety nie sposób dostać o tej porze roku, nie mówiąc już o próbkach, natomiast dermo-pediatrics 60 lait można gdzieniegdzie dostac (ja znalazłam w euroapteka), no i próbki gdzieniegdzie są. Polecam rundkę po aptekach i wypróbowanie kilku różnych blokerów.Jeśli ja ze swoją skórą znalazłam, to i ty znajdziesz

P.S. Aha, na opakowaniu glyco a jest napisane, żeby na początku rzadziej stosować, a potem aż dwa razy dziennie. Ale rzadko która dziewczyna to robi. Lepiej rzadziej i nie narazić się na podrażnienia przypadkiem
Buźka