[frantic]

Napisane przez pranie

Od tygodnia testuje nowy krem, przypadkiem go uzylam bo mialam juz taki przesusz ze nie wiedzialam czym sie ratowac - to kremik mojego syna do buzi, Johnson's Baby Soothing Naturals, krem intensywnie nawilzajacy. Na drugim miejscu gliceryna ale o dziwo nie zapchal mnie! Cudownie szybko sie wchlania, skora po nim jest mega gladka, no i nie musze dodawac, ze super sprawdza sie pod mineraly. Szkoda, ze wlasciwie codziennie musze sie filtrowac

Pranie napisz mi coś o konsystencji tego kremu, proszę. Czy jest tłustawy, gęsty, może masz porównanie do Liliputza lub Humektanu? Zainteresowała mnie Twoja wypowiedź, ale u mnie tłustawe kremy w ogóle się nie wchłaniają, dlatego staram się ich unikać.

Napisane przez anyolek

Dziewczyny, a ktory z hydrolatow do cery tlustej/tradzikowej z BU polecacie pod mineraly??

Moim ukochanym hydrolatem jest oczarowy, kupuję go zawsze w największych, półlitrowych butelkach (Mazidła). Bardzo też polecam szałwiowy i różany, ale oczar jednak jest dla mnie naj.

Napisane przez Dominkab

A ja je traktuję jako toniki oraz używam do spryskania skóry po nałożeniu podkładu i korektora.

Ja tak samo je stosuję. Nie wyobrażam sobie, żeby hydrolaty miały zastąpić krem nawilżający, ale za to tonują, wygładzają i dodatkowo pielęgnują moją cerę fenomenalnie.