2008-01-15, 14:52
|
#4
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 11 188
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
Golenia wąsika też nie zamierzam wypróbowywać Wydaje mi się, że wtedy włosy mogą odrastać twardsze no i skóra nad ustami też już chyba nie będzie taka gładka.
Niedługo się tym swoim wąsikiem zajmę, bo mam ciemne włosy a cerę jasną i jednak trochę go widać, ale wypróbuję rozjaśniacz do włosów na twarzy albo wosk do twarzy, w maszynki się bawić nie będę
Jeszcze coś znalazłam:
Cytat:
Co lubią Azjatki?
Nieskazitelna, jasna, matowa cera jest dla nich najważniejsza. Pielęgnacja twarzy to cały rytuał - oczyszczanie, zwężanie porów, nawilżanie, wybielanie. Azjatki zawsze używają toniku w przeciwieństwie do Europejek, którym służy on głównie do usunięcia resztek mleczka. W Azji są często kłopoty z wodą, Azjatki myją więc i włosy, i ciało szamponem oraz używają lekkich, słabo pieniących się zmywaczy, np. w piance.
Azja nie jest dobrym rynkiem dla kosmetyków przeciwzmarszczkowych. Azjatki nie interesują się też zabiegami odmładzającymi.
http://kobieta.gazeta.pl/kobieta/1,56373,3436826.html
|
btw.
Cytat:
Mandarynka japońska, zwana mandarynką Satsuma od nazwy prowincji, z której pochodzi, posiada właściwości sprzyjające rozjaśnianiu cery i depigmentacji przebarwień skóry spowodowanych wiekiem, dodatkowo łagodzi podrażnienia.
|
Czyżby te mandarynki, w których kąpią się Japonki to jakieś inne odmiany niż nasze?
__________________
I'd love to stay and chat, but you're a total bi*ch.
wymiana książek:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=774155
|
|
|