Dot.: nie-apteczne filtry na plażę
to jest olejek z niskim filtrem i przyspieszaczem. mam taka skore ze jeszcze nigdy nie mialam spalonego nawet kawaleczka, ale tez nie opalam sie szybko, raczej wolniej, a pasuje mi opalenizna i wysokie filtry musialyby w tym przypadku oznaczac co najmniej miesiac lezenia na plazy calutki dzien :P
ale tak sie wlasnie zastanawiam... bo jest do wyboru od 2 do 15, z tych co mnie interesuja to 2 i 4 i jeszcze jest olejek z przyspieszaczem, blokujacy tylko UVB, ale nie wiem czy to bezpieczne, z drugiej strony nie wiem czy taka np.2 robi wogole jakas roznice, czy to juz wszystko jedno przy tak niskich filtrach...
|