[annmarie]

Ta seria wchodzi szybciej (bo jest w Walentynkowej książeczce) do Sephory...

Ja używam kremu pod oczy (prawie 2 tyg.) - na razie jestem bardzo zadowolona - przede wszystkim wreszcie mam rozjaśnione cienie, a skóra przestała być taka strasznie wrażliwa i przesuszona.
Początkowo (pierwsze dwa dni) skóra reagowała nagłym rozgrzaniem (co początkowo nie nastawiło mnie pozytywnie, ale możliwe, że było to związane ze znacznym wysuszeniem skóry pod oczami, jakie miałam), ale ustępowało to po 2-3 minutach. W tej chwili już zupełnie nie mam takiej reakcji.

Mam też krem na dzień i na noc, ale nie zaczęłam ich jeszcze, bo muszę wykończyć to co mam teraz. Niemniej, jeśli się sprawdzą tak jak na razie ten pod oczy, to chyba zrobię zapasy (w jakiejś wolnoclówce )