Re: GLYCO-A zaraz zwariuję
Mam łzy w oczach... wydawało mi sie że mam juz buzię do kwasów nawykłą... zaraz oszaleję! uzywam glyco z doskoku i co dwa trzni dni, bo nie jest to kremik zbyt przyjemny. Dzis zachowałam się jak ostatnia idiotka bo nałozyłam glyco po maseczce oczyszczającej... no i mam wrazenie że twarz mi się wypala żywym ogniem o rety nigdy nic aż tak mnie nie piekło... mam ochotę cisnąć kremik przez okno... Mam pytanie do tych wtajemniczonych - on chyba zawsze nie bedzie mnie tak piekł co??? Chyba później się uskromni, tak jak Lysanel...
A teraz biegne szybciutko nasmarować buźkę tłustym kremem...
__________________
|