[sunapee]

Napisane przez Sylwiasta

To ciekawe z tym kremem koloryzujacym dodawanym do olejku. Tylko gdzie tu wcisnac jeszcze ochrone uv? (Jesli ktos uzywa a chyba powinien, bo ten olejek zawiera fotouczulajace olejki eteryczne. Ale skoro czytalas o olejku na forum, to wiesz co robisz).
Z podkladow zrezygnowalam dawno temu, tylko filtr, ewentualnie korektor, skrobia i jakis bronzer/roz dla podkreslenia policzkow.
Jestem pelna podziwu, ze udaje Wam sie nalozyc podklad na olejek - kiedys uzywalam Lotusa Clarinsa na noc i "normalnial" na twarzy (nawet nakladany na zwilzona tonikiem buzie) dopiero po godzinie.
Pytam wiec z czystej checi dowiedzenia sie - Sunapee - jaki to efekt razem daje? Powoduje, ze krem koloryzujacy Doktora latwiej zastyga, czy wrecz odwrotnie?

ten fluid z olejkiem to dla tych dziewczyn,ktore uzywaja owego olejka na dzien,a wiem ze takie sa.Ja tak robie tylko jak nie przebywam zbyt dlugo na zewnatrz,o co nie trudno,bo u mnie kazde wyjscie ogranicza sie pzrewznie z przejscia przez parking od auta do centrum handlowego,no chyba ze jest to wyjazd,ktory w zalozeniu ma dluuga wedrowke to wtedy olejku nie stosujePrzy tak krotkim kontakcie z promieniami(ktorych i tak teraz nie czuc bo leje od tygodnia) raczej mnie nic nie uczuli.
U mnie obydwa specyfiki ladnie wtapiaja sie w buzie,nawet sam olejek nie tworzy tlustej warstewki bo nakladam go bardzo oszczednie,wchlania sie po jakis 15 minutach pozostawiajac tylko mieciutka buzie,a uzyty z fluidem lekko przyciemnia ja na brazik.
Przez chwile nawet mialam ochote wymieszac ten fluid z filtrem,ale chyba lepiej nie ryzykowac i zostawic filtry czyste jak lza) Mozna natomiast fluid mieszac z kazdym kremem,czy emulsja,ktorej uzywamy do codziennej pielegnacji.
dodam jeszcze ze hauschke testuje dopiero od jakiegos tygodnia i wiem ze juz jej nie zamienie i ostrze sobie zeby na coraz to nowe produkty.....ech podatna jestem na uzaleznienia...