[Smoczyca]

Lejko jestes śliczną dziewczyną i jak to dobrze że masz tyle zdrowego rozsądku że nie odchudzasz się nadal maniakalnie... MOja kuzynka jak poszła do liceum (faktycznie miała nadwagę)to w ciągu pół roku schudła chyba ze 30 kilo... w drakoński sposób, niby tysiąc kalorii ale ona je wszystkie pochłaniała na śniadanie! A potem jeśli nie mogła sie opanowac i coś zjadła od razu leciała do toalety ile problemów, rozwalony system hormonalny, a ona jeszcze przez kilka lat odmawiała normalnego jedzenia! dlatego jak słyszę że młoda dziewczyna sie odchudza albo dużo schudła, to mnie trochę strach oblatuje... Sama całe życie sie odchudzam chyba tak bardziej dla sportu
Super że tak do tego podeszłaś i trochę przybrałaś na wadze tez myślę że bardzo chude osóbki tonie najlepszy widok.
Co do ubioru osób pulchnych - mam mnóstwo studentek i słuchaczek, które są pulchniejsze, i wyglądają super, krągłe ale pełne sexappealu, ciuchy dopasowane do figury, obcisłe tam gdzie trzeba, luźne gdzie indziej. Ale sa osoby bezkrytyczne i to jest trochę żałosne! Np miałam kiedyś taką kolezankę, dość mocnej budowy, nawet nie gruba ale grubej kości, dość krępa o baaaardzo mocnych i niezbyt kształtnych nogach. z upoerm godnym lepszej sprawy nosiła bardzo kuse mini, co w ogole nie wygladało ok! Wyobraźcie sobie te męskie salwy śmiechu jak szła do tablicy w szkole...
Zresztą bez względu czy jest się szczupłym czy grubszym należy ekspnować to co najlepsze a to troszkę gorsze zasłaniać