2007-05-24, 11:25
|
#491
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 153
|
Dot.: Depilacja laserem. Depilacja laserowa. Ceny, problemy, opinie, gabinety
Cytat:
Napisane przez Arni_King
Witam
A ja mam pytanie do tych, które są już po zabiegach- czy u Was po zabiegu robiły się czerwone bąble z osoczem w miejscach włosów? Czy to normalne, czy też raczej nie?
Pozdrawiam
Arni
|
Po pierwszym bylo ich calkiem duzo, po drugim tylko kilka.
Bylam o nich uprzedzona przed zabiegiem, bo na brodzie (robilam brode i wasik) mialam naprawde paskudne czarne i twarde wloski i kosmetyczka stwierdzila ze sie zrobia w zwiazku z tym bable.
Mialam je wysuszac rywanolem, za zadne skarby nie wyciskac, zeby nie rozniesc bakterii i w razie czego gdyby sie nie goily przyjechac po recepte na antybiotyk.
Na szczescie takiej potrzeby nie bylo, chociaz glowny zakaz zlamalam i wycisnelam paskudy, przy maksimum ostroznosci, ale i tak sie wstydze...
Na szczescie obylo sie bez problemow.
Po drugim zabiegu babli bylo kilka, nie pamietam czy same znikly czy im "pomoglam" po kolejnych dwoch juz sie nie pojawily.
Generalnie jest tak ze z moich doswiadczen wynika ze na pewno po pierwszym zabiegu a lepiej po drugim tez trzeba miec kilka dni (2-3) wolnego.
Bez szkoly, bez pracy a najlepeij bez wylazenia z domu w ogole.
Skora jest czerwona, opuchnieta, moga byc te krostki, po rywanolu zolta, sa czarne strupki w miejscu stopionych wlosow, naprawde paskudnie sie wyglada i dla wlasnego komfortu lepiej siedziec w domu a skory nie meczyc np makeupem.
Oprocz tego sam zabieg jest moim zdaniem meczacy bo, nie da sie ukryc, bolesny (nawet na twarzy przy takich wlosach jak ja mialam) i potem caly dzien mam w zasadzie z glowy, leze, przykladam zimne i odpoczywam...
No dobra, jestem histeryczka ale co poradze
Zeby jednak nie bylo, ze strasze, wcale nie!
Generalnie zabiegi to byla jedna z moich lepszych decyzji, warto pocierpiec zeby miec spokoj potem
|
|
|