2007-12-04, 00:00
|
#14
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 463
|
Dot.: Warsztat - porady, sposoby, pomysły.
Cytat:
Napisane przez A_qq
Mam pytanie do specjalistów
W jaki sposób można nieco zmiękczyć srebrny drut?
Dostałam drut tak twardy, że z trudnością mogę z nim cokolwiek zrobić ....
Wiem, że zmiękczy go wysoka temperatura, ale jak to zrobić, żeby nie przesadzić i żeby nie stracił koloru?
|
Witaj.
Na temat domowych sposobów, w materii o którą pytasz nie mam żadnych wskazówek.
Opiszę w skrócie proces przygotowania drutu w realiach pracowni.
Rozpocznę od jednego z kolejnych kroków pomijając wcześniejsze nieistotne w tym przypadku.
Powiedzmy, że mamy już drut o średnicy 1,2mm , a tylko musimy go doprowadzić do rozmiaru 0,6mm - ( czyli 50% zgniotu )
Po poprzedzających operacjach ( wyciąganiu) drut wykazuje znaczną twardość.
Jest błyszczący i gładki, lecz w tym stanie dalsze przeciąganie może być utrudnione. Jest przy tym niekorzystne dla narzędzia ( ciągadła ) jak też nie wskazane dla materiału jaki chcemy finalnie otrzymać. Taki drut należy przegrzać ( odpuścić )przed dalszą obróbką. W realiach prostego warsztatu robi się to tak ; trzeba zwinąć cały odcinek dbając by każdy kolejny zwój miał możliwie tę samą średnicę - powiedzmy 7 - 8 cm. Można to zrobić nawijając na jakiś lekko stożkowy przedmiot. ( stożkowy – by umożliwić potem zdjęcie z takiego „wałka” )
Po zwinięciu całości należy ten "krążek" owinąć na całym obwodzie kawałkami cieńszego drutu miedzianego - mocno, ale z dużym skokiem. Chodzi o to by poszczególne zwoje ściśle do siebie przylegały, ale by miedź nie zasłaniała materiału. Srebro jest dobrym przewodnikiem ciepła więc takie działanie powoduje potem równy rozkład temperatury w całej masie materiału i możliwość obserwacji barwy. Pozwala też zabezpieczyć drut przed zbytnim przegrzaniem, albo nawet miejscowym stopieniem lub przepaleniem.
Kiedy zwinięty i ściśnięty krążek mamy już przygotowany możemy przystąpić do przegrzania.
Robimy to palnikiem z dużą dyszą ustawiając go na łagodniejsze działanie. Rozpoczynamy grzanie przesuwając płomień po obwodzie do czasu kiedy rozgrzewane srebro zacznie w całości świecić kolorem ciemno wiśniowym. Ta barwa świadczy o właściwej temperaturze. Kiedy to nastąpi pozwalamy krążkowi przestygnąć. Drut po tym procesie jest miękki. Jednak przy okazji staje się szary i matowy. W sytuacji kiedy podlega dalszemu przeciąganiu nie ma to znaczenia. Zanim zostanie przeciągnięty do założonego wymiaru 0,6mm ponownie nabierze połysku i sztywności.
W trakcie robienia drutu moment ostatniego przegrzewania wybiera się odpowiednio do potrzebnej ostatecznej sztywności. W całym procesie wytwarzania, między-operacyjne przegrzewanie należy wykonać kilkakrotnie. Ile razy – zależy od materiału wyjściowego i zgodnie z przyjętymi zgniotami w czasie walcowania.
Powyższy opis daje ogólne wyobrażenie o tym jak postępuje się z materiałem i jakie to niesie skutki. Jednym z nich jest utrata połysku na którym Tobie zależy.
Nie potrafię podać sposobu jak ten połysk odzyskać w przypadku Twojego zbyt twardego drutu. Można podjąć próbę wygotowania w roztworze kwasu cytrynowego, co na pewno rozjaśni jego szaro brudną powierzchnię. A potem krótsze odcinki można przeciągnąć na kawałku filcu z naniesioną pastą polerską. To powinno przywrócić znaczną część połysku.
Pozdrawiam nocną porą
/ aramis
|
|
|