Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Retinoidy doustnie: Roaccutane, Acnenormin, Isotrex i inne...
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2009-09-15, 14:28   #4025
edyt
Zadomowienie
 
Avatar edyt
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 1 033
Dot.: Retinoidy doustnie: Roaccutane, Acnenormin, Isotrex i inne...

Cytat:
Napisane przez jigg Pokaż wiadomość
podobno niektorym pojawia sie jakaś kaszka ale to chwilowe i nie ma co panikowac
Tez tak slyszalam, ze jeszcze przez jakis czas cos wyskakuje po skonczeniu kuracji.
Jigg - przeczytalam historie i jestem troche zmieszana. Najpierw wyszedl Ci za duzy testosteron i bylas na to leczona. A pozniej juz bylo wszystko ok, czy poprostu przy drugim badaniu nadal bralas hormony i stad dobre wyniki testosteronu??
Mnie ginekolog spytal czy robilam najpierw badania hormonow, bo u mlodych dziewczyn wysoki poziom testosteronu jest przyczyna tradziku.
Stad wniosek ze drugi dermatolog chcial potwierdzic diagnoze pierwszego stad badania hormonow. Proby watrobowe to alat, aspat, bilirubina, trojglicerydy...i chyba cos jeszcze. Ja mialam badania nie co miesiac a co 2-3 miesiace.
A wrocil Ci tradzik czy pytasz na zapas? Bo druga serie najwczesniej mozna zaczc bodajze po 4 miesiacach po skonczeniu pierwszej?

Cytat:
Napisane przez radgamu Pokaż wiadomość
Edyt dzięki, wizualizacja pomogla
Nie ma za co, jakby co wal do mnie smialo, moge jeszcze kilka wizualizacji podsunac Wystarczy pomyslec gdzie syfy pojawiaja sie, a okaze sie ze zazwyczaj w tych samych miejscach w ktorych byly wyciskane wczesniej.
Ze mnie taki maly swirek jesli chodzi o to co i jak nakladam na twarz. W ogole staram sie twarzy nie dotykac. A jesli juz musialam cos wyciskac to tylko po umyciu twarzy, z woda utleniona do zdezynfekowania i pozniej jeszcze maly plasterek naklejalam na twarz zeby sie nie roznioslo. I tak szlam spac - take zasady tez pomagaja w odzwyczajeniu sie.

Cytat:
Napisane przez imiro Pokaż wiadomość
Edyt, dziekuje za odpowiedz mnie sie tez nie chcialo wierzyc, ze witaminy mogloby depresje poglebiac, ale tak na wszelki wypadek spytalam, a dziewczyny w tym watku sa dosc zorientowane. problem jest taki,ze ja glupia wyrzucilam opakowanie po jednym zestawie witamin z wit A i nie pamietam dawki- jest to preparat na oczy i jedyne co zapamietalam to informacja,zeby nie brac w ciazy(lub brac pod kontrola lekarza) i to mi jakos brzmi powaznie. przeparszam,jeszcze 500 wit A, ale mikro? mili? nie pamietam, ale z tego, co piszesz, to musialy to byc mikrogramy.
faktycznie przez ostatnie kilka dni bylo mi jakos gorzej.moze sie poprostu uzbieralo. poza mężem nie mam tutaj, gdzie mieszkam nikogo bliskiego.
Nie sadze ze to przez witaminki, ale szkoda ze nie masz ulotki. Moze wpisz nazwe leku w wyszukiwarke i w aptekach internetowych czesto sa pelne sklady. Obecnie nie przypominam sobie co jeszcze moze byc nie zalecane dla kobiet w ciazy.
Polecam jakas kuracje rozweselajaca, wyjdz gdzies z mezem, albo pojdz na zakupy, bo wielu dziewczynom to pomaga. Siedzenie w domu i myslenie to najgorsze co mozna zrobic.

Edytowane przez edyt
Czas edycji: 2009-09-15 o 14:42
edyt jest offline Zgłoś do moderatora