[nińa]

Napisane przez Limonatka

Hej dziewczyny!
Melduję sie, że żyję :P dziś mija 5 miesięcy od zakończenia kuracji
- włosy się przetłuszczają jak dawniej
- twarz się przetłuszcza, ciut mnie niż dawniej
- nawrotu nie ma!

Cera ogólnie okej Czasem coś wyskoczy ale myślę że to takie normalne, związane z cyklem, i szybko mija

Jedyny minus to wyniki badania krwi. Przez całą kurację miałam wszystko w normie, a tu tydzień temu zrobiłam sobie kontrolne badanie krwi i bilirubina i ASPAT wyszły powyżej normy.. Dziwne to bardzo, bo w trakcie kuracji zawsze były w porządku a tu nagle 5 miesięcy po są powyżej normy. Byłam dziś u internisty (nie mogę na razie nawiedzić swojej dermatolog bo nie jestem w Krakowie) i dała mi Hepatil na wątrobę i zrobi mi USG jamy brzusznej żeby się upewnić że wszystko tam w porządku

Ja jestem 1.5 miesiąca po kuracji i jak na razie cera bez zarzutu (tfu tfu). moja kuracja trwala 18 miesięcy, wyjadlam ponad 150mg/kg i mam nadzieje ze przyniesie to dlugotrwale rezultaty. twarz i wlosy zaczely sie z powrotem przetluszczac, ale dopóki mi nic nie zacznie wyskakiwać nie będę narzekać. Jak na razie udaje mi sie zachować silną wolę, i na dzień tylko filtr, żadnych podkladów czy pudrów, bo zauważyam że nawet podczas kuracji skóra sie pod nimi trochę dusila. nie mam blizn, więc na razie nie myślę o jakichś poważnych zabiegach kwasowych, ale chyba niedlugo zaczne stosować na noc coś lagodnie zluszczającego.

Pozdrawiam wszystkie osoby które skończyly juz kuracje (limonatka, izis, gonia - czytalam ze będziesz powtarzać: trzymaj się, tym razem musi być dobrze!!) i tak jak ja co rano z niepokojem patrzą w lustro. MUSI BYĆ DOBRZE!!!!!!!!