Dot.: Black List
Z własnego doświadczenia - jesli mam kosmetyki o dużej wartosci to wole je wymienic z wizażanka, która jest juz na wizażu baardzo długo, ma duzo Przekupek (oczywiście pozytywnych). Jeśli jest to nowa osoba to nie ryzykuję z drogimi kosmetykami.
Wiem, może to zaboli nowe wizażanki, ale w sumie to mój wybór i nikt mnie nie zmusza do wymiany.
Owszem wymieniałam sie i z nowymi wizazankami, ale....ciężko jest jednoznacznie powiedzieć, czy wymiana będzie udana czy nie.
Syrenka była baaardzo miła, aż przemiła, nie wzbudzała podejrzeń. Nie ma złotego środka.
|