Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Zapchane czoło po Juvicie, czym wyleczyć ???
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2005-12-18, 20:18   #9
Sylwiasta
Zadomowienie
 
Avatar Sylwiasta
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Krakow
Wiadomości: 1 555
Dot.: Zapchane czoło po Juvicie, czym wyleczyć ???

Cytat:
Napisane przez Pitipel
Tu się nie zgadzam dermalibour to ciężki, odżywczy krem - jeśli Mad jest podatna na zapychanie - po maseczce aspirynowej dermalibourem może się pozatykać do reszty...
Co bym jeszcze dodała?
Jak Smoczyca - kwasy. BHA najlepiej więc tu się kłania wzmiankowany już Lysanel
No i serum z wody i proszku na przyszłość już tylko
Nie martw się Mad, kwasy szybko oczyszczą Ci pory i będzie OK
Madlaine, za pamieci, do witaminy C zawsze woda TYLKO DESTYLOWANA a nie przegotowna! Kwas askorbinowy w kontakcie z jonami metali traci swoje wlasciwosci antyoksydacyjne i robi nam dokladnie odwrotnie - wylapuje i wiaze wolne rodniki - Basia ten proces b. wyraznie opisala na Biochemii U.

Dermalibour jest najlepszy u mnie, jesli chodzi o takie podskorne, bolace gule, ktore jeszcze sie nie kwalifikuja do 'zoperowania'. Po kilku dniach smarowania (na noc na takie miejsce przyklejam plasterek - ale to rozwiazanie tylko, kiedy TZ podrozuje ) gula jest juz zdecydowanie mniejsza i w stanie zaniku.
Ostatnio smarowalam sie nim nawet 1-2 noce w tygodniu przy wysuszeniu i napieciu poDiacnealowym - pomogl baaaaardzo.

Maseczka aspirynowa i owszem, mozesz tez nakladac ja w formie skoncentrowanej na wyjatkowo czerwony wyprysk.
Osobiscie jestem tez za tonikiem Lysanel i atakiem zmasowanym - przed dniem "0" wyskoczyla mi niespodzianka na policzku i po 2gim dniu potraktowania jej 2 razy dziennie tonikiem i Delmalibourem na noc, jest w fazie agonalnej

Jesli kwasy to maseczki osuszajace ogranicz do minimum (raz na tydzien) i nawilzaj buzie jakims prostym kremem, ktory Cie nie wypryszcza.

Jeszcze chwila cierpliwosci i bedzie dobrze, tylko nie majstruj przy "niedojrzalych" krostach!
Osobiscie jestem zwolenniczka chirurgicznego traktowania tych, ktore juz "dojrzaly" (ale niektore potrafily mi siedziec dluuuugo pod skora i mam kilka trudnych do zlikwidowania czerwonych sladow po "wchlonietych" ) - jednorazowa igielka, zdecynfekowac, zoperowac, znow zdezynfekowac i nalozyc Tribiotic, przykleic plasterek i isc spac.
Potem mozesz wspomagac gojenie podsuszajacym Tormentiolem (naklej sobie plasterek ). I oczywiscie stosowac filtr, zeby nie zostaly brzydkie slady.
Sylwiasta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując