[mauricel]

Jeśli chodzi o róż - fajny ten Twój rysuneczek :
- nakładamy go grubym lekko zaokrąglonym pędzlem
- dobrze jest przed nałożeniem różu dmuchnąć lekko w pędzel by pozbyć się nadmiaru aby unkinąć efektu plam na twarzy
- z reguły róż kładzie się na koniec makijażu ale w przypadku gdy wyjdzie za mocny należy go ponownie przypudrować delikatnie sypkim pudrem

W przypadku owalnej twarzy można nakładać go na dwa sposoby :
1 . Pierwszy - usmiechamy się wysoko nie pokazująz zębów i nakładamy róż na najbardziej okrągłe wypukłe części policzków tzw. pućki ten sposób wypada najlepiej przy bardzo delikatnych , porcelanowych dziewczęcych twarzach
2 . Drugi - nakładamy róż pędzlem na szczyty kości policzkowych jednocześnie ciągnąć delikatnie na zewnątrz ( to nam gwarantuje pędzel ) ważne przy tym jest aby nie przeciągać różu zbyt blisko wysokości skroni i zewnętrznych kącików oczu - da to efekt zmęczonej twarzy

Wieczorem szczególnie w sztucznym jasnym jak i ciepłym oświetleniu po nałożeniu różu można musnąć delikatnie twarz rozświetlaczem - mgiełką srebrnego pyłu / złotego w przypadku światła ciepłego typu świece .
Srebro odświeża , przyciąga i odbija światło . Ważne by na pokrytych różem policzkach uzyskać efekt zblizony do delikatnie migoczących gwiazd - a nie ciągłego połysku .Pamiętając o tym że reszta twarzy powinna pozostać już matowa .

Ślad po czerwonej krostce mozna zatuszować na dwa sposoby -ja jestem zwolennikiem płynnych korektorów :
1 . Tradycyjnie pod podkład lub na - za pomocą pędzelka !!! zielonym korektorem pokryć ślad , nastepnie korektorem w odcieniu tradycyjnego beżu również pędzelkiem i dokładnie każdą warstwę delikatnie wklepać w skórę . I zapomnieć o sztyftach - precyzyjniejszy cienki , krótki pędzelek

2. Pokryć ślad pędzelkiem używając podkładu w kompakcie w odcieniu naszego make-up'u i pudrem. Ja uważam ten sposób za najbardziej trwały .