ten fluid z olejkiem to dla tych dziewczyn,ktore uzywaja owego olejka na dzien,a wiem ze takie sa.Ja tak robie tylko jak nie przebywam zbyt dlugo na zewnatrz,o co nie trudno,bo u mnie kazde wyjscie ogranicza sie pzrewznie z przejscia przez parking od auta do centrum handlowego
,no chyba ze jest to wyjazd,ktory w zalozeniu ma dluuga wedrowke to wtedy olejku nie stosuje
Przy tak krotkim kontakcie z promieniami(ktorych i tak teraz nie czuc bo leje od tygodnia) raczej mnie nic nie uczuli.
U mnie obydwa specyfiki ladnie wtapiaja sie w buzie,nawet sam olejek nie tworzy tlustej warstewki bo nakladam go bardzo oszczednie,wchlania sie po jakis 15 minutach pozostawiajac tylko mieciutka buzie,a uzyty z fluidem lekko przyciemnia ja na brazik.
Przez chwile nawet mialam ochote wymieszac ten fluid z filtrem,ale chyba lepiej nie ryzykowac i zostawic filtry czyste jak lza
) Mozna natomiast fluid mieszac z kazdym kremem,czy emulsja,ktorej uzywamy do codziennej pielegnacji.
dodam jeszcze ze hauschke testuje dopiero od jakiegos tygodnia i wiem ze juz jej nie zamienie i ostrze sobie zeby na coraz to nowe produkty.....ech podatna jestem na uzaleznienia...