[clementinne]

Napisane przez lawenda99

Clementinne, szacunek mówisz... Nie domagam się zwykle odpowiedzi na maila zaraz, ale jak po tygodniu cisza, wysyłam kontrolnie następnego maila i jak wiem że ktoś to czyta to potem mogę i codziennie wysyłać żeby ktoś się wreszcie wkurzył i odpisał...

paka to inna sprawa, szkoda mi czasu codziennie pisać, jakby mnie chcieli wziąć, to wtedy by odpisali i tyle. Nie odpisują znaczy nie chcą.

No to chyba działa troszkę też tak, że jak kogoś chcą, to odpisują od razu. A jak nie - to możesz się dobijać do zamkniętych drzwi.

Ale czasem rzeczywiście są takie sytuacje, że maile muszą poczekać na odpisanie, i wysyłanie ich ciągle prowadzi tylko do rozdrażnienia adresata I z tej mąki już potem raczej chleba nie będzie.

No ja pisałam to ze swojego punktu widzenia. I tak odpisuję na praktycznie każdy mail, bo sama nie lubię jak ktoś mnie olewa, no i grzeczność wymaga ale czasem mi ręce opadają po prostu...