[kankanatancze]

mam 17 lat i od 3 lat zmagam sie z tradzikiem ktory coraz bardziej sie nasila.
leczylam sie u 5 dermatologów z marnym skutkiem ,zaden sie nie wyznal dermatolog ze to gronkowiec sama poszlam i zrobilam wymaz poszlam z nim do dermatologa potem do drugiego ,lekow idoustnych jak i zewn. przyjelam normalnie tysiace ! i nic ,potem poszlam do lekarza rodzinnego dal mi masc robiona po ktorej jest mi lepiej ale gdy przestaje jej uzywac wystarczy 3 dni moja buzia wyglada tragicznie !! mam tradzik w postaci ropnych wulkaników (najbardziej jeden policzek ,pod nosem broda) a teraz zauważylam ze coraz wiecej mam malych czerwonych podskornikow ni to ropien ni co ,no taki podskornik czerwony i jest tego coraz wiecej ,najpierw ropne teraz podskorne? pod podkladem to wyglada strasznie mam po prostu taka kasze na twarzy (czolo ,broda, troche policzkow,skronie).
co mam zrobic ,lekow to chyba tyle bralam ze spokojnie moglabym apteke otworzyc ...
zaden dermatolog mi nie pomogl a chodzilam do naprawde dobrch dermatologow prywatnie ,nie chce juz przyjmowac lekow dostnych bo mam bole brzucha.
mam antybiogram na co gronkowiec jest wrazliwy ale to nie jest prawda bo mam masci ktore zabijaja mojego gronkowca a tak na prawde nic nie daja te masci,nic!!
co zrobic aby zapobiec tej kaszy na twarzy i ropni?
juz probowalam naturalnych metod(lisc oliwny,oregano,inhalacje) nic!!
mam wielkie kompleksy z powodu mojej buzi ale nikt mi nie moze pomoc ! to jest XXI wiek ,kpiny zeby nie bylo takiego leku co zabije gronkowca skutecznie i trwale..