[Kate30]

Zainspirował mnie wątek perfumiarski .

Jaka jest wasza top piątka - preparaty, które na stałe zagościły u was na półce, których kolejna tubka w toku, a gdy się kończy reagujecie nerwowo?
Jakie są wasze sprawdzone typy, co do których macie pewność, że dobrze wam służą, że to właśnie to?

Moja złota piątka to:

1. Zorac 0,1 - właśnie rozpoczęta czwarta tubka (wcześniej jedna 0,5)
2. Effaclar k - ze wszystkich kwasów najlepiej mi służy - tubka któraś tam z kolei, straciłam rachubę
3. Active C - wszystkie odmiany - tubek całe mnóstwo, mama też ogromnie go sobie chwali
4. Irysowe nawilżacze Weledy - znakomicie nawilżają porom krzywdy nie czyniąc - to nieczęste - 3 tubka nocnego i 4 dziennego w toku
5. Micele Biodermy - flaszek w koszu nie zliczę, to przy nich właśnie ogarnia mnie największa panika gdy widać dno (dlatego zawsze mam w zapasie )

Filtrów, choć miejsce na półce oczywiście stałe mają nie ujęłam w zestawieniu z prostego powodu - brak typu idealnego - przynajmniej jak dotąd.

Bardzo jestem ciekawa waszych piątek