[Anahstasia]

Napisane przez agatka-a

Anahstasio to moze ja przy okazji się o coś zapytam. Chodzi mi o Camouflage Art Deco. Nie wiem dlaczego ale po jego nałożeniu pod oczy, uwidacznia wszystkie kreseczki, nie chce się rozsmarować i zostawia takie plamki (w jednym miejscu jest go wiecej w innym mniej, mimo delikatnego rozsmarowania i wklepania). Zarówno puder w kamieniu jak i podkład jeszcze bardziej to uwidaczniają

No i jeszcze jedno pytanie, czy jest jakiś sposób by podkład się na tym korektorze nie wałkował (mam True Match, nawet jak przypudruje miejsce posmarowane korektorem, podkład nadal się wałkuje )
Zapewne robie coś coś nie tak, tylko nie wiem co Proszę doradź :comk:

Agatko, tak się składa, że własnie jestem w trakcie dokańczania opakowania True Match i przez ostatnie 4 miesiace w zasadzie stosowałam go z kamuflażem bardzo często. Raz korektor zważył mi się pod podkładem, a było to wtedy kiedy za dużo mi się go nałożyło (tj. korektora Czy pod oczy stosujesz żółty korektor czy beżowy? Ten beżowawy czasami ma tendencję wchodzić w zmarszczki, szczególnie wtedy kiedy podczas jego nakładania napina się skórę. Żółty, przeznaczony stricte pod tę strefę, jest nieco bardziej elastyczniejszy i dosłownie na palcach jednej ręki mogę wymienić sytuacje, kiedy podkreślił mi linię dookoła oczu. Tak się zastanawiam co może być przyczyną Twoich kłopotów... Jaki krem pod oczy nakładasz zanim położysz korektor? I jaki nakładasz na twarz? Na sobie zauważyłam że Camouflage nie jest za bardzo kompatybilny z blokerami, które są dla niego zwyczajnie za tłuste. Poza tym, w okresie kiedy cera bardziej się przetłuszcza (np. tak jak teraz, kiedy dla ochrony wytwarza więcej sebum), po nałożeniu korektora muszę odczekać kilka chwil, zanim pokryję go podkładem. True Match dobrze mi z nim współgra. Największe kłopoty Art Deco ma z tzw. zastygającymi podkładami - Colorstayem Revlonu lub MACiem.
A może zwyczajnie ciut zbyt duża ilość korektora i podkładu nie ma gdzie się wchłonąć i stąd to ścinanie?

Pozdrawiam!