[Helena]

Mam taki bal za tydzień. Nieważne, że nie byłam na żadnej imprezie już chyba z 10 lat, ale nie mam zielonego pojęcia, jak ja mam się tam ubrać, a raczej przebrać [img]icons/icon21.gif[/img]
Chętnie pożyczyłabym jakiś strój - albo od którejś wizażanki-warszawianki, albo z jakiejś wypożyczalni. Może polecicie jakiś adresik? [img]icons/1pomocy.gif[/img]
Jeśli nic nie znajdę, to przebiorę się chyba za urzędnika państwowego [img]icons/icon22.gif[/img]