[agnieska]

Napisane przez malkol13

Kasiakatarzynka... jak ktos ma problemy z pryszczami i cera to mu podklad nie pomoze zrobi to dobry dermatolog, ja tez uwazam ze basen to basen dyskoteka to dyskoteka itd, nie wyobrazam sobei pojscia wymalowana na basen i tyle(nawet jezeli wyskoczy mi pryszcz! )

No i tu się mylisz, widać nie miałaś nigdy ani trądziku (podkreślam, trądziku - choroby, która działa też na psychikę, wydaje Ci się, że wszyscy patrzą na Twoje blizny.. wiem co mówię, uwierz), ani blizn, które są pozostałością po takowym. Trądziku już nie mam, głębokie, czerwone blizny, których nie jestem w stanie jeszcze usunąć(TCA, laser.. wiesz o czym mówię? znasz ten ból? wiesz ile na to się wydaje kasy? wiesz, ile kasy wydaje się na wszystkie pozostałe kosmetyki, żeby ból ściągniętej skóry nie doprowadzał Cię do szału? wiesz? i inne dziewczyny też wiedzą?) i wolę je przykryć, bo takie widoczne sprawiają, że wyglądam nieświeżo i zwyczajnie brzydko.

Ostatnio znalazłam w necie (allegro) takie podkłady:
http://www.allegro.pl/item93741185_w...k_wlochy_.html
http://www.allegro.pl/item93741019_i...covermark.html
http://www.allegro.pl/item91129771_w...covermark.html

strona firmy: http://www.covermark.com/pages/flash.html

Proszę, nie wypowiadajcie się o czymś, czego nie można robić, bo to nie wasz biznes, a mój (nasz?) komfort przy naprawdę ciężkiej chorobie, tak - chorobie, a nie defekcie kosmetycznym po obżarstwie czekoladą czy frytkami. Jeśli podkład poprawia samoocenę i sprawia, że choć przez kilka godzin możemy rozmawiać z ludźmi bez spuszczania wzroku ze wstydu (bo tak się czułam, winna, że mam taką twarz) to naprawdę nie wasz biznes.