Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Włosy zniszczone , suche , szorstkie , spalone PORADY - Wątek Zbiorczy :)
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-12-28, 11:28   #4993
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
Dot.: Czy nadają się już tylko do ścięcia?

Cytat:
Napisane przez misiuuu_1997 Pokaż wiadomość
Witam.
Jestem posiadaczką zniszczonych,sianowatych, popalonych,puszących sie,farbowanych na czarno,(naturalny brąz mysi) prostowanych przez 2 lata kręconych włosów.Chciałam dokonać w sobie zmian i zaczełam prostowac włosy niecnym wynalazkiem prostownicą za 30 zł.Włosy po prostowaniu piękne, gładkie (bez kompletne siano)Prostowałam kilka razy dziennie, nienawidziłam puszenia się.Aż wkońcu do tego zafarbowałam te kłaczki przez 1 tydzień były ok,potem było coraz gorzej. Nie radziłam sobie bez prostownicy,pielęgnacji nie było.. mycie szamponem czasem odżywka.Zaczełam szukac ratunku.Jedwab z joanny na początku dawał ciekawe efekty potem już nic nie pomagało żadne maseczki.odżywki które używałam.Postanowiłam zaprzestać prostowanie (już 3 miesiące bez) i co dalej? Nie chce obcianać włosów ponieważ krótkie wcale się nie układają.
Pomocy czytałam troche o olejowaniu ale nie wiem co robić.Jesteście moją ostatnią deską ratunku.. moich włosów.Poniżej zdjęcia w załącznikach.Nie farbuję już włosów z 1 miesiąc jest to efektem 2-3 cm odrostu.
Uzywam masła kakaowego z ziaji, maskę latte, szampony, nie zwracam na szampon uwagi (różne),ostatnio już 2 raz zaaplikowałam maskę na suche włosy na noc i pokryłam woreczkiem i ciepłą czapką.Na skalp użyłam olejku rycynowego podgrzanego też w tym samym czasie na całą noc.POMOCY!
Miałam włosy jeszcze bardziej zniszczone od Twoich (naturalny ciemny blond, kilka lat farbowałam je na ciemno, potem rozjaśniałam, często suszyłam suszarką, w końcu po kolejnym rozjaśnianiu część... się skruszyła i wypadła).

Ja po prostu doszłam do momentu, w którym powiedziałam sobie stop. Teraz mija ponad pół roku, kiedy nie zafarbowałam włosów ani razu, w ogóle kosmetyki i sprzęt do stylizacji omijam szerokim łukiem. Nic nie ścinałam, po prostu radykalnie zmieniłam pielęgnację. I moje włosy WRESZCIE są gładkie, miękkie, a przesuszenie praktycznie zniknęło.
To moje pomysły i rady, które sama stosuję i dają świetny efekt:

- myj włosy jak najłagodniejszymi szamponami. Ja używam Johnsons Baby i dla moich włosów nie ma nic lepszego. Na początku i tak włosy były zniszczone i się buntowały, ale od ok. 3 mycia pokochały ten szampon.
Generalnie używaj jak najłagodniejszych szamponów, najlepiej nawilżających lub regenerujących. Bardzo fajne są Timotei, przeźroczyste Garniery (z serii bez silikonów, parabenów i slsów).
Najlepiej, żebyś miała maksymalnie dwa szampony, po których czujesz, że Twoje włosy sa gladkie i miękkie, a nie splątane.

- po każdym myciu stosuj odżywkę do splukiwania, i trzymaj ją na włosach dłużej, niż zaleca producent (ja zawsze trzymam 10-15 min). Te odżywki produkuje każda firma, tak naprawdę różnice między nimi są nieznaczne. Wybierz taką, która wyda Ci się najlepsza dla Ciebie. Ja ostatnio używam zielonych Syoss bez parabenów, silikonów i slsów, ale wszystkie Dove, Loreal, Timotei, Garnier, Nivea też są fajne Wybieraj regenerujące, odżywcze lub nawilżające.

- kiedy spłukasz odżywkę, używaj maski do włosów do spłukiwania. Tylko że już nie po każdym myciu, a np. 2-3 razy w tygodniu. Taką maskę trzymaj na włosach minimum 15 minut, ja trzymam je maksymalnie 30 min w trakcie kąpieli.
Bardzo fajne są maski odżywcze, regenerujące. Słynne i takie, których używałam i są dobre, są Biowaksy, Dove, Kerastase.

- kiedy odczuwasz taką potrzebę (włosy są przesuszone, skołtunione, poplątane, łamią się), olejuj włosy. Ja pół roku temu, gdy zaczynałam pielęgnację, olejowałam włosy przed każdym myciem. Teraz robię to raz na kilka tygodni, bo włosy są zdrowsze i tego mniej potrzebują.
Olejek nakładaj na włosy na noc, a zmywaj następnego ranka.
Polecam Ci olejki Alterry, bo po nich moje włosy wyglądały i czuły się najlepiej. NIC innego nie regenerowało ich tak pięknie.

- nigdy nie susz włosów suszarką i nie używaj prostownicy. Ja mam włosy kręcone, ale żeby je wyprostować, nawijałam je po kąpieli na bardzo szerokie wałki. Wtedy spływały miękkimi falami zamiast burzą wkurzających, spuszonych loczków.
Tak czy inaczej, nie używaj takich sprzętów.

- mozesz stosować odżywki w sprayu bez spłukiwania, serum do włosów lub jedwabie, żeby włosy po wysuszeniu się nie puszyły (ja używam Biowax A+E). Ale to już zależy od tego, jak dużo Twoje włosy porzebują. Możesz pić skrzyp i pokrzywę raz dziennie, łykać suplementy, wcierać Jantar lub Seboradin Niger Lotion. Ale najważniejsze, żebyś stosowała kroki wymienione wyżej.
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a jest offline Zgłoś do moderatora