[KNK]

Wróciłem na Mac'owe pole myslałem że pod moją nieobecność do 5000 postów dojdziecie

Napisane przez martiryb

dziewczynki, możecie napisać mi coś o pigmentach:
Grape
i
Lovley Lily

Grape to bardzo ciemny ametystowy fiolet, z delikatnymi brudno różowymi iskierkami , ale połysk jest bardzo dyskretny, pigment jest kryjący, piękny na mokro jako fioletowy liner albo do fioletowego smoky eyes jeden z moich ulubionych pigmentow

Co do Lovley Lily to wiem że go testowałem i o ile nie pomyliły mi się pigmenty, to jest to lekko brudne lila, o satynowym wykończeniu

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

Napisane przez martiryb

poproszę jednak jakby któraś z Was była, o sprawdzenie pozostałych rzeczy.. w ostateczności kupię w Polsce tylko wkłady do paletki (tutaj chyba nie ma ) no i paletkę.. a resztę tutaj

poza polską wkłady do paletek są traktowane jako Pro i dostepne są w wybranych sklepach które maja serie Pro, oczywiście moga być jakieś wyjatki tak jak polska gdzie Pro nie ma a wklady do palet są

Napisane przez neroza

Podbijam pytanie o ile Mac ma w ogóle takie pędzle godne polecenia.
Chciałam jeszcze zapytać czy ktoś z was utwardzał może pigmenty lub naprawiał pokruszone cienie?? Jak tak to proszę napiszcie mi czego używacie słyszałam że robi się to za pomocą alkoholu jeśli tak to jakiego?
Plis napiszcie swoje rady bo muszę uratować ulubione cienie

ja potłukłem jeden swój ukochany pomarańczowy cień Mac którego juz nie ma w sprzedaży i poprostu przesypałem go do plastikowego pojemniczka i traktuje jak sypki, wiem że to mało profesjonalne ale uwielbiam ten kolor

a co do prasowania popękanych cieni możesz spróbować ale po sprasowaniu cień będzie i tak podatny na dalsze uszkodzenia więc jest raczej do użytku domowego, bo jak będzie ci się tłukł po kosmetyczce to pewnie zniwu go szlag trafi