2006-12-25, 15:40
|
#176
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 714
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Wykradłam w tym tygodniu z perfumerii dwa blotterki Na jednym Noa Perle, która z miejsca bardzo mi się spodobała, o niebo bardziej od klasyka (pewnie jestem odosobniona ) jest mniej pudrowa, mniej kwiatowa, jest w niej pewna magia.
Na drugim Escada Into the blue... pierwsze nuty - odświeżacz do toalet I gdy już spisałam go na straty i zapodziałam na dnie szuflady, wieczorem ujawniło się inne jego oblicze. Wyczułam w nim ukochane L'eau par Kenzo !!! popłoch, szukam wspólnej nuty, i znalazłam - lilia wodna
I co teraz? Czy dać szansę perfumom, które zniechęcają w pierwszej nucie, a w następnej wywołują błogostan?
__________________
I don't care if it hurts
I wanna have control
I want a perfect body
I want a perfect soul..
...this life is more ordinary
|
|
|