Dot.: Anty_KWC, czyli o bajkach, marketingu i oszustwach w przemyśle kosmetycznym
zastanowilyście mnie z tą końską maścią... używam od dawna (na stawy), ale myślalam, że "horse chestnut" na opakowaniu to po prostu kasztanowiec, a maść - dla ludzi w każdym razie przy instrukcji stosowania nie ma nic o koniach...
|