[kariera85]

znaczy się to w ogóle zagmatwana sprawa
jeśli idziesz w długiej sukni, typowo "balowej", to wtedy kryte buty typu klasyczne szpilki są nieporozumieniem
do balowych sukien z założenia dobiera się buty bardziej eksponujące stopę
jednak ja sama nie wyobrażam sobie bo sukni butów z odkrytymi palcami, mówię tu o sukniach obecnie "modnych" na polskich weselach i innych pseudo-balach, czyli dwuczęściowych, obcisła góra, obszerniasty dół
nie mówię natomiast o jednoczęściowej sukni do pół łydki cietej z ukosa z jakimis farfoclami
wtedy trzeba odsłonić zadbaną nóżkę, pokazać nie mniej zadbaną stópkę
do tych "naszych" balowych proponuję zakryte palce ale wyeksponowane śródstopie+zakryta troszkę pięta
kryte szpilki, jak zauważyłam to nieporozumienie, chyba że do klasycznego żakietu z tafty i spódnicy

co do rajstop:
z sandałami- nie
do butów z odsloniętym śródstopiem i "balówy"- tak(cieliste)
na poważne spotkania, uroczystości, do biura- obowiązkowo, tutaj nie ma właściwie rozluźnienia obyczajów, są pewne normy których przestrzegając ułatwiamy sobie nawzajem życie

zatem podsumowanie:

1)balówa+odkryty wierzch stopy+zakryte palce u stóp+ RAJSTOPY
2)żakiet z tafty ze spódnicą (nie do kostek!!) + zakryte klasyczne szpileczki+ RAJSTOPY BEZWARUNKOWO
tzw biznesowy wygląd na romantycznie- koktajlowo
3)lejący materiał kiecy albo jakis tiul, tylko bez przesady , wtedy obowiązkowo pokazujemy wypieszczone nóżki i stópki w DOPASOWANYCH KOLORYSTYCZNIE sandalkach

to by bylo na tyle

co do względów typu "ale będzie upał, zgrzejesz sie" to bez komentarza, bo zejdziemy niedługo do poziomu zwierząt: cos zaszkodzi to ble, chce to kupa