Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Atopowe Zapalenie Skóry

Anijka · 2008-12-30, 13:50

Witam!
Mam AZS od dawna, jeszcze w dziecinstwie mialam problemy skorne, podejrzewano skaze bialkowa, w koncu jako nastolatka zrobilam testy i o dziwo z pokarmowych nie wyszlo mi nic, natomiast wiekszosc mozliwych pylkow no i kurz :/ I stwierdzono oczywisce,ze mam AZS.
Z wiekiem problemy skorne mi sie poglebily [teraz mam 21 lat], w lutym bylam w szpitalu [lampy, zastrzki,masci], od tej pory jest troche lepiej, aczkolwiek nie zebym nie czula,ze choruje :/ Tym bardziej,ze studiuje w krakowie,a woda tu jest okropna :/

Widze,ze piszecie o nieuzywaniu kosmetykow kolorowych. U mnie sprawa jest ciekawa o tyle,ze na twarzy nie mam AZS. Mam dosc sucha cere, ale plamy,wypryski ani nic co swedzi sie mi nie pojawialo,wiec wnioskuje,ze moge normalnie uzywac mazidel, zreszta lekarki nigdy o moje twarzy nic nie mowily. Dlatego zastanawialam sie, czy ktos tez tak ma,czy raczej AZS u wiekszosci osob dotyka calej skory lacznie z ta na twarzy?

Jesli chodzi o masci, moim okdryciem jest Dexeryl. Przyjaciolki siostrzenica tez ma AZS i zawsze rodzina z Francji jej to przywozila,okazalo sie,ze jest super tani [okolo 4,5 Euro za tube 250],wiec chcialam wyprobowac i naprawde daje dorbe rezultaty. Po jakims czasie zobaczylam go w Superpharmie,wiec okazuje sie,ze tez jest w Polsce

A jak jest z ta dieta? Pamietam,ze w szpitalu odradzali polowe tego,co lubie i te wspaniale posilki tez byly restrykcyjne, np nie dawali mi przecierow owocowych czy warzywnych [dzemu nie dostalam na kanapki

ani zupki pomidorowej...], ale wiadomo,jak sie czlowiek odzywia na studiach: byle tanio i pelny brzuch byl.
W kazdym razie co jest wsrod tych najgorzej wplywajacych pokarmow?

2008-12-30, 13:50	#327
Anijka Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2004-05 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 2 225	Dot.: Atopowe Zapalenie Skóry - zbiorczy Witam! Mam AZS od dawna, jeszcze w dziecinstwie mialam problemy skorne, podejrzewano skaze bialkowa, w koncu jako nastolatka zrobilam testy i o dziwo z pokarmowych nie wyszlo mi nic, natomiast wiekszosc mozliwych pylkow no i kurz :/ I stwierdzono oczywisce,ze mam AZS. Z wiekiem problemy skorne mi sie poglebily [teraz mam 21 lat], w lutym bylam w szpitalu [lampy, zastrzki,masci], od tej pory jest troche lepiej, aczkolwiek nie zebym nie czula,ze choruje :/ Tym bardziej,ze studiuje w krakowie,a woda tu jest okropna :/ Widze,ze piszecie o nieuzywaniu kosmetykow kolorowych. U mnie sprawa jest ciekawa o tyle,ze na twarzy nie mam AZS. Mam dosc sucha cere, ale plamy,wypryski ani nic co swedzi sie mi nie pojawialo,wiec wnioskuje,ze moge normalnie uzywac mazidel, zreszta lekarki nigdy o moje twarzy nic nie mowily. Dlatego zastanawialam sie, czy ktos tez tak ma,czy raczej AZS u wiekszosci osob dotyka calej skory lacznie z ta na twarzy? Jesli chodzi o masci, moim okdryciem jest Dexeryl. Przyjaciolki siostrzenica tez ma AZS i zawsze rodzina z Francji jej to przywozila,okazalo sie,ze jest super tani [okolo 4,5 Euro za tube 250],wiec chcialam wyprobowac i naprawde daje dorbe rezultaty. Po jakims czasie zobaczylam go w Superpharmie,wiec okazuje sie,ze tez jest w Polsce A jak jest z ta dieta? Pamietam,ze w szpitalu odradzali polowe tego,co lubie i te wspaniale posilki tez byly restrykcyjne, np nie dawali mi przecierow owocowych czy warzywnych [dzemu nie dostalam na kanapki ani zupki pomidorowej...], ale wiadomo,jak sie czlowiek odzywia na studiach: byle tanio i pelny brzuch byl. W kazdym razie co jest wsrod tych najgorzej wplywajacych pokarmow?