[ilo16na]

Napisane przez czarna_maciejka

Razi mnie troche ta pomaranczowosc twarzy na tych jaskrawszych zdjeciach, po prostu niezbyt ladnie to wyglada, ale jesli w inny sposob nie uda ci sie pokazywac rzeczywistych kolorow makijazy to trudno-moze chociaz troszke pudru w miejsca, ktore fotografujesz (tzn. pomiedzy oczami, na czole, bo wiem z wczesniejszych postow, ze masz problemy z cera i skorkami, i doskonale to rozumiem, bo mam to samo, niestety ).
Ogolnie jest coraz lepiej, ale mysle ze mozesz osiagnac jeszcze lepszy efekt i tego ci zycze przy nastepnym razie, tak samo, jak wiecej cierpliwosci, zreszta
Moim zdaniem: zdjecia przy oknie, w jasnym, dziennym swietle + niewielka obrobka (kontrast, jasnosc) przy pomocy jakiegos programu zdziala tutaj cuda.

Co do pomaranczowosci to juz pisalam wyzej
Tryb liscie dodaje cieplych kolorow( na takim glownie robie zdjecia) a ja nawet w ostatnim poscie ze zdjeciami nadalam bardziej chlodnych kolorow.
Widocznie nie moge byc tym lisciem na zdjeciach bo wyjde pomaranczowo
Wtedy do zdjec byly malowane tylko oczy,,a twarz goła.

JA caly czas jestem na nie do zdjec bez lampy i moge to kiedys pokazac ze bedzie gorzej niz zawsze
Brak lampy bardzo rozjasnia.


Pokazac wam zdjecie bez lampy i przy oknie?
Totalnie blada wyszlam i bez kolorow.
Ten makijaz byl raczej mocny.. oczy glownie a wyszedl nieco blado.